#KiedyśToByło – Ronaldo
07 października, 12:00
Gdyby nie kontuzje, byłby porównywany do największych tego sportu. Ci, którzy trenowali z nim przed jego problemami zdrowotnymi, przyznają, że nie widzieli kogoś takiego nigdy wcześniej i nigdy później. Historia “Il Fenomeno” jest niezwykła – od futsalowych rekordów, przez fenomenalne strzeleckie średnie w PSV Eindhoven i Barcelonie, występ w finale mundialu kilkanaście minut po opuszczeniu szpitala, koszmarne kontuzje kolan, aż po drugą karierę – w roli “dziewiątki” klasy światowej zwieńczonej złotem w Korei i Japonii oraz fantastycznymi wspomnieniami z galaktycznego Realu Madryt, przeprowadzą was Kamil Kania, Michał Kołkowski (Weszlo.com) oraz Leszek Milewski (Weszlo.com). Zapraszamy do odsłuchu!
Fenomen, najlepszy… jeśli chodzi o czysty talent do piłki nikt nie ma podjazdu. To nie dzisiejsze czasy ze każdy dba o najmniejszy szczegół, trzyma dietę, chodzi spać itd… Ronaldo pewnie nie trenował w połowie tak ciężko jak inni, bawił się do rana a i tak był najlepszy… W swoim prime niedościgniony, skala talentu bil na głowę obecnego Ronaldo i pewnie Messiego tez